Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 2 października 2014

Za chwilę będę łysa

Włosy wypadają mi garściami. Czytałam jeszcze w ciąży, że po porodzie może się to przydarzyć, ale nie myślałam, że w tak szybkim tempie mogę pozbyć się tak dużej ilości mojej gęstej czupryny. Gruby dotąd warkocz robi się coraz cieńszy. Ponoć są za to odpowiedzialne hormony. Czekam więc cierpliwie aż się uspokoją, bo inaczej będę musiała się rozejrzeć za gustowną peruką;-)

P.s.
Miki zrobił wczoraj rano sam kupkę. I znowu cisza w pieluszce...

1 komentarz:

  1. Skąd ja to znam ;) Dla mnie najbardziej denerwujące jest nie to że za chwilę będę łysa bo na głowie nie widać że włosy lecą mi garściami (całe szczęście Gabi odziedziczyła bujny kłak po mamie ;) ) ale to że nie ważne jak bym je związała to Gabi ciągle ma jakieś moje włosy w rękach.
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i za wizytę na moim blogu:)