Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 sierpnia 2015

Chodzi!Sam!

Dziś Miki zrobił kolejny milowy krok i to dosłownie! Stoję w kuchni przy gazówce, Miki kręci mi się przy nodze. I nagle jak nie ruszy na dwóch nogach do lodówki! Aż mi dech zaparło! By sprawdzić czy to nie przypadek, postawiłam go na środku kuchni i zaprosiłam do pójścia w moją stronę. Poszedł:-) Potem jeszcze w pokoju go namówiłam, by do mnie przyszedł, a po chwili sam postanowił wypróbować nogi i ruszył pomiędzy stołem a telewizorem, czyli jakieś pięć kroków naraz. Jestem z niego dumna! Wszyscy jesteśmy:-)! Tak potuptał, potuptał i padł- śpi słodko nasz aniołek i pewnie porządny sen przyjdzie dopiero około 22...

A jutro dowiemy się, co z anemią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz i za wizytę na moim blogu:)